Jak dobrać listwy przypodłogowe do drzwi?
Drzwi składają się nie tylko ze skrzydła, ale również ościeżnicy, klamki, a czasem także innych akcesoriów. Każdy z tych elementów rzutuje na postrzeganie wnętrza, dlatego warto zadbać o odpowiednie ich dopasowanie. Ważną rolę w harmonizowaniu drzwi, ścian i podłogi pełnią cokoły – przede wszystkim te, które sąsiadują bezpośrednio z framugą. Istotny jest zarówno kolor listew przypodłogowych, jak i ich grubość oraz wysokość. Warto też zwrócić uwagę na ilość frezów, gdyż wzorzysta sztukateria doskonale pasuje do eleganckiego skrzydła i portalu. Proste cokoły będą z kolei fantastycznie prezentowały się w sąsiedztwie drzwi nowoczesnych czy minimalistycznych.
Białe cokoły dobrane do drzwi – uniwersalny wybór
Listwy przypodłogowe mogę mieć barwę drzwi, razem z którymi skutecznie wyróżnią się spośród reszty aranżacji. Istotnym jest pamiętać, że ościeżnica i skrzydło nie muszą być w tym samym kolorze. Spójny kolor cokołu i framugi pozwala uzyskać biegnącą naokoło wejścia linię, dzięki czemu tworzony jest niezwykle atrakcyjny dla oka efekt. Warto zaznaczyć, że można go wzmocnić, stawiając na wysoki kontrast pomiędzy ścianą a sztukaterią.
Doskonałe rozwiązanie stanowi też dopasowanie białych listew przypodłogowych do drzwi w kolorze naturalnego drewna – biel pasuje do wszystkiego, a na jasnym tle mocno wyróżnia się ciemny brąz charakterystyczny dla gatunków takich jak heban czy mahoń. To szczególnie istotne, jeśli chodzi o wyeksponowanie drzwi ozdobnych pełnych rzeźbień bądź otoczonych misternie wykonanym portalem.
Dopasowanie listew przypodłogowych do stylu drzwi
Wśród panujących trendów warto wymienić drzwi w stylu skandynawskim, które wyróżniają się prostotą i jasną barwą – czasem jest to biel, a czasem chłodniejszy odcień brązu, jakim cechuje się olszyna, dębina czy sośnina. Często w materiale mogą pojawić się charakterystyczne dla drewna słoje, a samo skrzydło może być zdobione za pomocą frezów lub ułożonych poziomo czy pionowo desek. W każdym przypadku sprawdzą się białe listwy przypodłogowe o gładkiej powierzchni czy symbolicznym rzeźbieniu. Podobne rozwiązanie można dobrać do drzwi w stylu minimalistycznym lub skrzydła z bulajem, czyli okrągłym okienkiem charakterystycznym dla okrętowych burt i wnętrz marynistycznych.
Sztukaterię o większej wzorzystości powinno się dobrać do szerokich przeszklonych drzwi znanych z aranżacji romantycznych czy klasycznych. Wysokie, pełne frezów cokoły mogą też stanowić przedłużenie ozdobionych płaskorzeźbami skrzydeł i ościeżnic. Warto postawić na sztukaterię o barwie imitującej kolor drzwi, jednak równie wspaniałym rozwiązaniem są białe listwy przypodłogowe, które optycznie powiększą pomieszczenie.
Sztukateria na ukrytych drzwiach
Bardzo interesującym pomysłem są ukryte drzwi, które tworzą całkowicie równą płaszczyznę ze ścianą. Wtopione w otoczenie wejście to sposób, aby zaskakiwać gości lub zadbać o minimalistyczny wystrój, w którym wyróżniać ma się jak najmniej elementów – nie ma więc miejsca na klamkę czy przeszklenie. Żeby jednak odpowiednio ukryć drzwi, potrzebne są listwy przypodłogowe identyczne z tymi, które znajdują się na ścianach. Powinna to być cienka sztukateria, co jest szczególnie ważne, jeśli skrzydło drzwiowe ma otwierać się na zewnątrz – gruba listwa mogłaby zahaczać o cokół na ścianie obok.
Kolorystyka listew przypodłogowych może nawiązywać do skrzydła lub ościeżnicy – w tym drugim przypadku uzyskuje się fantastyczny efekt w postaci jednokolorowej linii. Uniwersalnym rozwiązaniem są też białe cokoły, które pasują do każdego rodzaju drzwi, o ile tylko dobierze się właściwą liczbę frezów. Listwy o prostym kształcie będą pasowały do minimalistycznych skrzydeł, zaś wzorzysta sztukateria sprawdzi się w sąsiedztwie portalu pełnego zdobień. Warto jednak pamiętać, że drzwi nie tylko nie muszą składać się z dużej, rzeźbionej ościeżnicy – mogą nawet nie mieć klamki. Sekretne przejście będzie bardziej efektowne, jeśli zamaskuje się je cienkimi listwami przypodłogowymi, identycznymi z cokołami znajdującymi się na ścianach.